Debata wywołana przez Péreza-Reverte’a, która przykuła uwagę „The Times”, dotyczyła tego, który obraz najlepiej przedstawia naród hiszpański
%3Aformat(jpg)%3Aquality(99)%3Awatermark(f.elconfidencial.com%2Ffile%2Fbae%2Feea%2Ffde%2Fbaeeeafde1b3229287b0c008f7602058.png%2C0%2C275%2C1)%2Ff.elconfidencial.com%2Foriginal%2Faac%2F24d%2Fb4f%2Faac24db4f23b8681fceaf60113688662.jpg&w=1280&q=100)
„Picasso namalował dla nas Guernicę, ale Goya namalował naszą duszę”. Tym zdaniem Arturo Pérez-Reverte rozpętał burzę w mediach społecznościowych, która przekroczyła granice i dotarła na strony prestiżowego brytyjskiego dziennika „The Times” . To, co zaczęło się jako komentarz na X (dawniej Twitterze), przerodziło się w zbiorową refleksję nad tym, które dzieło najlepiej oddaje ducha Hiszpanii.
Wszystko zaczęło się od pozornie zdawkowej krytyki. Autor „Skóry bębna” wyraził zdziwienie, słysząc w radiu, że „Guernica” Picassa jest „najważniejszym obrazem w sztuce hiszpańskiej”. Reakcja była natychmiastowa. Wielu użytkowników pytało go o opinię, który obraz dostąpi takiego zaszczytu, a Pérez-Reverte nie wahał się: „Może „Panny dworskie”, ale to tylko moja opinia” – odpowiedział w swoim typowym, bezpośrednim tonie.
Debata Picasso/Velázquez/Goya dotarła dziś (8 czerwca 2025 r.) do gazety The Times za pośrednictwem jej madryckiego korespondenta @IsambardW pic.twitter.com/2CjW7D7vY1
— Arturo Pérez-Reverte (@perezreverte) 6 sierpnia 2025 r
Ale to druga wiadomość rozpaliła debatę. Kilka godzin później pisarz udostępnił obraz „Pojedynku z Cudgelsem”, jednego z najbardziej surowych czarnych obrazów Francisco de Goi, któremu towarzyszyło donośne stwierdzenie: „Nie wiem, czy to istotne, posłuchajcie. Sztuka ma swoich lekarzy. Ale moim zdaniem ten jest najbardziej reprezentatywny”. Ten tweet stał się epicentrum sporu kulturowego , który obnażył dawne fascynacje hiszpańską duszą i jej najbardziej uniwersalnymi portrecistami.
Dla wielu brutalna scena Goi, w której dwie postacie biją się na śmierć, uwięzione w błocie, lepiej niż jakiekolwiek inne płótno oddaje historię bratobójczego konfliktu, który naznaczył kraj. Od wojen domowych po najnowsze podziały polityczne, „Pojedynek na pałki” ukazuje niewygodną, ale bliską prawdę.
Inni jednak się z tym nie zgadzają. Obrońcy Guerniki podkreślają jej symboliczny i uniwersalny wymiar. „To największy okrzyk antywojenny XX wieku” – twierdzą niektórzy użytkownicy. Prawda jest taka, że obecność dzieła w Organizacji Narodów Zjednoczonych czy wystawa w Muzeum Reina Sofía czynią je globalnym symbolem zaangażowanej sztuki. „The Times” powtórzył ten sam argument w swoim artykule, podkreślając emocjonalną i dyplomatyczną siłę dzieł Picassa.
Debata nie ogranicza się tylko do dwóch nazwisk. Do dyskusji włączyli się również ci, którzy bronią „Las Meninas” Velázqueza jako mistrzowskiego portretu władzy, dworu i samej sztuki malarskiej. Dla nich hiszpańskość nie jest definiowana wyłącznie przez ból i konflikt, ale także przez historię, ironię i barokowy styl.
Interesujące w tym zjawisku jest to, że wyprowadziło ono sztukę z muzeów do barów, na telefony komórkowe i do jadalni. Tweet Reverte'a stał się katalizatorem dyskusji, która ma nie tylko wymiar estetyczny, ale także polityczny, historyczny i emocjonalny. Co nas bardziej definiuje: cicha przemoc Goi, międzynarodowy krzyk Picassa czy pałacowa intryga Velázqueza?
„Picasso namalował dla nas Guernicę, ale Goya namalował naszą duszę”. Tym zdaniem Arturo Pérez-Reverte rozpętał burzę w mediach społecznościowych, która przekroczyła granice i dotarła na strony prestiżowego brytyjskiego dziennika „The Times” . To, co zaczęło się jako komentarz na X (dawniej Twitterze), przerodziło się w zbiorową refleksję nad tym, które dzieło najlepiej oddaje ducha Hiszpanii.
El Confidencial